Ten temat spędza sen z powiek prawie każdemu, kto uprawia pomidory. Wiele osób ma jednak błędne wyobrażenie na temat sposobu zapylania kwiatów pomidora i rolę tą przypisuje owadom. Okazuje się, że do zapylenia kwiatów pomidora dochodzi w sposób grawitacyjny, a owady, choć ich rola jest w tym procesie istotna, nie przenoszą pyłku na znamię słupka jak to ma miejsce w przypadku większości roślin. Jednak po kolei...
W przypadku pomidora wolne zapylenie, polega na swobodnym opadnięciu pyłku z pylników na znamię słupka. Mechanizm ten pozwala pomidorom zachować cechy odmianowe.
Pojawiło się pytanie, co w sytuacji kiedy pomidor zapylany jest przez
owady i pojawia się sytuacja, w której owad zapyli nam naszego pomidorka
obcym pyłkiem...
Otóż wyjaśniam, że sytuacja taka nie może mieć miejsca, ponieważ:
- kwiaty pomidora są samopylne, pylniki wymagają potrząsania, aby uwolniony został z nich pyłek,
- kwiaty pomidora nie mają nektarników, nie przyciągają więc pszczół, a jeśli już jakaś się pojawi to nie przyszła po nektar!
- kwiaty pomidora dostarczają owadom tylko pyłku!
- zasadniczą część "roboty" z zapylaniem u pomidorów robi wiatr!
- trzmiele, które istotnie zapylają pomidory i są używane bardzo często w
tunelach foliowych dokonują "zapylenia wibracyjnego" a nie polegającego na fizycznym przeniesieniu pyłku przez owada
na znamię słupka! - muszą wprawić pręcik w wibracje, aby pyłek mógł
się z niego swobodnie osypać,
- u trzmieli i pszczół (oprócz pszczoły miodnej) posługujących się
wibracyjnym mechanizmem zapylania, wprawienie odwłoka w wibracje
wytwarzające ultradźwięki charakterystyczne jest tylko dla samic, które
gromadzą pyłek celem karmienia larw
- podczas typowych odwiedzin kwiatu trzmiel ląduje na nim i skręca ciało
tak, że brzuszną stroną okręca się wokół pylników, podczas gdy ich
podstawę chwyta żuwaczkami.
Następnie owad zaprzestaje ruchów skrzydłami związanych z mechanizmem lotu, układając je wzdłuż mięśni tułowia.
W ten sposób powstałe wskutek lotu wibracje skrzydeł przenoszone są na
mięśnie tułowia, kolejno zaś przez brzuszną stronę odwłoka, głowę i
żuwaczki na pręciki.
Wprawienie w wibrację pręcików powoduje uwalnianie pyłku przez mikrootwory na pylnikach.
- pyłek osiada też na ciele owada wizytującego kwiat. Następnie w
koszyczkach znajdujących się na trzeciej parze odnóży trzmiela pyłek
transportowany jest do gniazda
- już pierwsze dwie pulsacje w czasie trwania wibracji prowadzą do osypania się większości dostępnego w kwiecie pyłku (60%)
- o ocenianej wizualnie skuteczności zapylenia świadczą
charakterystyczne brązowe „znaczniki” na pręcikach, powstałe wskutek ich
ucisku żuwaczkami owada.
Gdyby było inaczej - żadna z odmian pomidora nie byłaby stabilna i "bezpieczna", prawda?
Na dzisiaj to tyle... napracowałam się od rana jak pszczoła miodna!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz